sobota, 18 maja 2013

Noc Muzeów... nasza okolica




 Jakaś bezproduktywna sobota za nami.  Rano wybraliśmy się z Oliwką na przekłuwanie uszu. Była bardzo dzielna, już zapomniała że ma kolczyki w uszach:) A wieczorem w ramach Nocy Muzeów wybraliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego. 10 miesięcy w Warszawie a zwiedzaliśmy miejsca które są daleko od nas a tymczasem do tego Muzeum mamy 500 metrów. Zdecydowanie polecamy.  Wrzucam kilka zdjęć ze środka, na zewnątrz i ostatnie trzy fotki z naszej okolicy. Wesołe miasteczko nam się rozłożyło tydzień temu. Jest głośno.





















7 komentarzy:

Dorota pisze...

Ale wyrosła Olivka! :)

paolinka23 pisze...

Pieknie!!chciałabym zwiedzic kiedys Warszawe:)

amolko1 pisze...

Nie zazdroszczę tego wesołego miasteczka.

anka pisze...

Wow,przekłucie uszu-pamiętam jak się podniecałam swoim;)
Ślicznie wyglądacie! Masz b.ładną sukienkę:)

kejti pisze...

byłam kiedyś w tym muzeum :)
A wesołego i ja nie zazdroszczę ;)

alpuhara1 pisze...

ładnie wyglądacie;*

paolinka23 pisze...

zazdroszczę Ci tej Warszawy:) wytatuowaliśmy sobie imiona dzieci na przedramieniu dodałam fotkę:)))