wtorek, 29 czerwca 2010

Zakupy






Czarna spódniczka-35 zł, czerwona bluzka-10 zł, koszula 30 zł, szara 20 zł, fioletowa 20 zł

Poza tym nic nowego, w pracy dużo roboty, wszyscy wybierają się na urlop poza stażystami, może w następnym roku. Oliwka jutro ostatni raz idzie do przedszkola, zacznie wakacje do 1 sierpnia. Zmęczona jestem, zimno źle, gorąco też nie lepiej;D Miłego popołudnia:****

sobota, 26 czerwca 2010

cd.



c.d wczorajszego wpisu i kolejne kolczyki. Ceny kolczyków z poprzedniego wpisu i aktualnego wachają się od 8 zł do 27zł a najlepiej wejść na stronę:) www.iloko.pl
Miłego popołudnia

piątek, 25 czerwca 2010

Czasu brak





W pracy coraz więcej roboty odkąd przydzielili mnie do organizacji szkoleń na Podlasiu Przychodzę na 8.20 do 15.40 a wcześniej byłam od 8.30 do 15.00. Kompletuję swoją pierwszą grupę. Może ktoś z Was lub znajomych mieszka w woj. podlaskim i chciałby wziąć udział w bezpł. szkoleniu komputerowym? :)

Z T. się układa, Oliwka jest wspaniała:) Dziś po przedszkolu mama jednej z koleżanek z grupy zaprosiła nas do siebie, a mieszkamy 2 bloki od siebie:) Fajnie było i tak zeszło do 19.00, później kolacja, Oliwka poszła spać o 21.30 a ja obejrzałam ładny mecz Hiszpanów z Chile. Mam zaległości w czytaniu TS i IS.

Mój brat miał wczoraj obronę, do tej pory nie wiem jak mu poszło:/ sick!

Planujemy zakupowy weekend:)

Trafiłam na reklamę strony sklepu internetowego Iloko (z Lublina;DDD tyle że daleko ode mnie:/) Mają na prawdę ładne rzeczy tylko zastanawiam się czy w rzeczywistości wyglądają tak ładnie jak na zdjęciach. Dodaję kilka fotek"


Zaglądam tutaj codziennie ale jakoś nie mam siły siedzieć długo na necie więc moje komentarze ubogie albo wcale ich nie mam ale wszystkie wpisy czytam:)

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Po okropnym weekendzie u rodzinki:(


Byłam u rodziców, przed powrotem się pokłóciłam. Było okropnie, nikt tam się nie liczy z moim zdaniem, po komentarzach rodziców czuję się nikim a po tekstach mojego brata jeszcze gorzej. Byłam tam rok temu ostatnio a to zaledwie 60 km. Mój brat stwierdził że to mi powinno by.c wstyd że tak rzadko tam się pojawiam, ale kurwa po co mam się tam pojawić skoro po każdym pobycie czuję się jak śmieć i płaczę, dochodzę do siebie przez tydzień:((( na szczęście T. mnie wspiera, zawsze. Obcięłam włosy i zagłosowałam w wyborach bo tylko dla tych wyborów tam jechałam.

Zakupy piątkowe się nie udały, schodziłam całą galerię i kupiłam zaledwie białą bokserkę Tally Weijl. A na pobliskim bazarku czarną spódniczkę bombkę którą jestem zachwycona:))) Innym razem dodam zdjęcie. Kiedy zaszłam w ciąże ważyłam 56 kg, teraz ważę 66, to ponad 10kg w ciągu 4 lat więc wyobraźcie sobie czy można nie narzekać na wagę, no ale to w głównej mierze ja do tego doprowadziułam:/ nie wiem jak to zrzucić, nie mam silnej woli.

Oglądam mecze namiętnie, kocham piłkę nożna, w pracy sprawdzamy wyniki bo siedzę w towarzystwie fanów piłki nożnej.
To tyle dobrych wiadomości u nas.

czwartek, 17 czerwca 2010

Jutro znów wyruszam na łowy wyprzedażowe:)


Wzięłam wolne na jutro, Oliwka pójdzie do przedszkola a ja na zakupy, samej łatwiej bo dziecko to dziecko nie ma cierpliwości. Jadę do tesco (konkretnie FF przejrzę) i do sąsiedniej galerii. W orsay będę polować na tę bluzkę chociaż szanse pewnie marne:( O 17.000 jedziemy do rodziców.

Głosuję w wyborach na kandydata SLD. Na początku tez myślałam ze szkoda żeby głos się zmarnował więc miał być Bronek ale jakby każdy tak myślał to jeszcze z 10 lat będzie się ta prawica tak użerać ze sobą.

W pracy ok, bardzo lubię to miejsce. A moim kadrowym brzuchy rosną, obie urodzą drugich synów;D

środa, 16 czerwca 2010

Nici z wyprzedaży

W piątek biorę wolne i wybieram się na zakupy, mam nadzieję że znajdę coś sensownego:) Głosujecie??? Ja ani na Bronka ani na Jarka;)