W pracy T. lipa u mnie lipa. Nigdzie na majówkę nie jedziemy bo zbieramy na przeprowadzkę. Z resztą T. pracuje dziś, środę piątek i sobotę, taką ma wspaniałą robotę :/ U mnie w głowie wciąż przeprowadzka. Odezwałam się do koleżanki z którą mieszkałam w akademiku, ze 3-4 lata nie miałyśmy ze sobą kontaktu. Napisałam przez NK i czego się dowiedziałam? oczywiście po studiach wyjechała do Warszawy, za miesiąc wychodzi za mąż:)
Czas na czytanie coraz mniej, po przedszkolu idziemy na plac, wracamy po 18.00, dziś dopiero wróciłyśmy. Będzie ciężko znaleźć czas na rowerek. Z resztą znalazłam w internecie film z ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej o którym tak głośno wszędzie, ale nie wiem czy dziś się za to wezmę, dopiero obiad będę robić o 19.00 a Ewa zaleca ćwiczenia 2 godziny po posiłku, no ale może spróbuję:)
Oliwka zdrowa więc to najważniejsze
Udanej majówki! ja będę czytać a popołudnia spędzać na placu, wolne do następnego poniedziałku.
Mój zakup z Avonu. Koleżanka z pracy jest konsultantką, nabyłam go za 10.60. Żel matujący na noc.
13 komentarzy:
Ja tak samo w pracy jak Twój T;P
ja ostatnio czytam,jak karmię-chyba,ze czytam wtedy bajki Teresce;))
macie jakiś plan w związku z przeprowadzką...?
Dzięki!
Mój mąż też we wszystkie te dni do pracy ... trudno.
Fajny ten krem, używasz już?
Ja niestety tez pracuje caly weekend majowy, wole zaoszczedzic wolne na wrzesien co bym mogla Manie przyzwyczaic do przedszkola!
mam nadzieję,że wszystko wam się poukłada tak,jak chcecie,najważniejsze,zebyście się wspierali nawzajem
a chcecie jechać razem we trójkę,czy jakoś na raty...?
u nas też nie za ciekawie z pracą...
obawiam się że kryzys do nas przyszedł , bo z kim nie rozmawiam , to mówi , ze jest krucho .
a ja właśnie też opracowuje jakieś plany zrobienia czegoś ze swoim ciałem - dieta, ćwiczenia... nie wiem co. ale koniecznie ! :)
mój K tez parcuje normalnie,ale to dla mnie plusik bo mage troszke posprzatac poprasowac itd ajak ma wokne to wybywamy na cały dzien, a gdzie sie przeprowadzacie?
Też jakoś nie mogę zebrać się za ćwiczenia i mnóstwo wymówek mam :) Muszę się zebrać w sobie i zacząć ćwiczyć! Bardzo lubię moment zakwasów, gdzie człowiek ruszać się nie umie, ale wie dzięki temu, że żyje :)
o tak, moje sleeki też się obsypują. ja próbowałam bazę z art deco - miała być taka super...no niestety, zniechęciła mnie skutecznie do tematu "baza pod makijaż", ale ta o której pisałaś cenowo atrakcyjnie wygląda, może ją znajdę
i co, matuje ten żel?
Mam nadzieję, że sprawnie Wam pójdzie z ta przeprowadzką, a potem to juz będzie tylko z górki. Bardzo trzymam kciuki!
jak tam ćwiczenia z Ewą Ch?;))
Daj znać czy żel się sprawdza:) Bardzo jestem ciekawa tej serii:)
i powodzenia w ćwiczeniach:)
www.isia-isia.blogspot.com
Prześlij komentarz