sobota, 21 grudnia 2013

All You need is red

Ostatnio wymyśliłam sobie że koniecznie muszę kupić sobie jakąś czerwoną pomadkę. W sumie nie wiem kiedy będę miała okazję ją użyć poza sylwestrem. I czy w ogóle będę miała odwagę ją nosić. Padło na pomadkę firmy Essence o nr 02 i nazwie All You need is red. Koszt poniżej 10 zł. Opakowanie trochę stylizowane na pomadkę Rimmela od Kate Moss.

Odcień jest jaskrawy, wydaje mi się, że właśnie taki bardziej do mnie pasuje. Ma fajną kremowa konsystencję. Z założenia jest to pomadka o przedłużonej trwałości ale nie miałam jeszcze okazji testować ją przez dłużej niż 2 godziny. Zaleta jest to że nie wysusza i nie wędruje poza usta czy na zęby:) Chyba daruję sobie szukanie konturówki. 











I na koniec niekosmetyczny gadżet. Przedłużyłam kolejny raz umowę w Mixplusie i taki sobie telefon wybrałam. Samsung Galaxy Trend. Zawsze kierowałam się głównie tym jak telefon wygląda wizualnie i tak było tym razem. Pragnęłam białego telefonu;D Doszłyśmy ze znajomą do wniosku, że chcemy białe telefony bo nasze czarne nokie sa trudne do namierzenia w czeluściach torebek. W salonie powiedziano mi, że białe telefony są bardzo popularne. Coś w tym jest, wszędzie widzę kobiety z białymi komórkami:)




5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

a ta, zgadza się ! są popularne :)
nawet ja mam białego Samsunga ;)i jestem z niego bardzo zadowolona.

Anonimowy pisze...

też mam białego Samasunga i jestem z niego bardzo zadowolona :)

kiwi pisze...

Biale telefony sa po prostu modne:) ten tusz jest beznadziejny.zgadzam sie:)

Μαγδαλενα pisze...

ja mam juz chyba 3 z kolei biały telefon ;)
żółty tusz maybelline byl kiedys super, potem kupilam i sie rozczarowałam - zrezygnowałam z niego

mysza pisze...

również wybierając telefon kieruje się tym,czy mi się podoba :)