sobota, 28 stycznia 2012
Nowości kosmetyczne-plan pielęgnacyjny na weekend
Dziś pierwszy raz testuję krem koloryzujący do włosów z Delii. Tym razem zrezygnowałam z farbowania włosów sprawdzoną farbą z Londy na rzecz tej z Delii. Ciekawe co z tego wyjdzie:) a drugi zakup to olejek do ciała z Alterry który ja mam zamiar stosować na skórę głowy, do olejowania włosów i do skórek wokół paznokci. Tyle zastosowań posiada ten specyfik, wg tego co piszą o nim dziewczyny na blogach.
Pudełko tej farby bardzo nawiązuje do farby Casting Loreala. Niestety w tym przypadku cena+jakość. Nałożylam ją na całe włosy, nie tylko na odrosrty jak mam to w zwyczaju. Wydawało mi się że farba wogóle nie ,,chwyciła" moich włosów. Na pewno nie kupię ponownie.
Alterra;/// okropny zapach, trudna aplikacja i najważniejsze żadnych efektów na włosach, wielka porażka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Opakowanie farby "zerżnięte" z Casting L'oreal:)
czekam na opinie o farbie. kupilaś w zwykłej drogerii?
Muszę sprawdzić ten olejek!
ja czytałam gdzieś, że olej na włosy nie nakłada się na skórę głowy, ale od połowy długości aż po końce
Sis ma rację. Bo jak zobaczyłam to zdjęcie w miniaturze, to pomyślałam L'Oreal!
Ja wczoraj farbowalam Garnierem,nawet ok.
heh tez myslałam ze to loreal:)
ja kiedys miałam z Delii i ... zdecydowanie nie polecam:( ale jeśli nie masz siwych, to może Ci chwyci
Prześlij komentarz