Pechowy piątek

Obudziłam się dziś w wyjątkowo paskudnym humorze. Wiedziałam, że to nie będzie dobry dzień. Jadąc do pracy tramwajem walnął w nas samochód. Na szczęście nic nikomu się nie stało, tylko auto ucierpiało. Wkurzyłam się na tego gościa, jak Ci ludzie   jeżdżą? Szczególnie że jechał z dzieckiem, wypadałoby przestrzegać przepisów;/  W pracy jak to w pracy codziennie jakieś przypały. Na koniec koleżanka odwołała spotkanie. Miałam mieć spotkanie po latach z koleżankami z roku. Mieszkam w Warszawie pól roku i tak się od pół roku umawiamy.

Raz w roku kupuję Glamour. Na razie tylko pobieżnie go przejrzałam ale wydaje się być ciekawy, nie żałuję wydanych 3 zł:)

Strasznie podoba mi się ta kurtka z Reserved (180 zł). Na żywo wygląda znacznie lepiej.

miłego weekendu