piątek, 29 kwietnia 2011

Weekend






Nareszcie nadszedł upragniony weekend po krótkim ale intensywnym tygodniu pracy. Powrót w środę.
Miałam dziś mnóstwo roboty ale nie przepuściłam okazji żeby obejrzeć relację ze ślubu stulecia. Myślę że najważniejsze fragmenty widziałam, z resztą w pracy ta żeńska cześć była bardzo zainteresowana:) Co do sukienki to jednak spodziewałam się czegoś bardziej spektakularnego, jestem trochę rozczarowana ale Kate jest ładną kobietą a ładnemu we wszystkim ładnie.


Majówkę spędzamy w domu. T. pracuje jutro i pewnie w poniedziałek też. Poza tym trzeba kasę oszczędzać, 04.06 mamy wesele no i nie wiadomo czy za miesiąc będę jeszcze miała pracę. A jeśli nie to chyba będzie trzeba się stad wynieść na zawsze.

Wybrałyśmy się z Oliwką d biblioteki uzupełnić literaturę na najbliższy miesiąc:) Pani Bibliotekarka założyła Oliwce kartę:) A ja wypożyczyłam 3 książki. Forest Gump zapewne będzie ciekawy, Cobena już znam z kilku wcześniejszych książek i były świetne, ta zapewne też taka będzie. A 3 książkę poleciła mi bibliotekarka, jakiś skandynawski kryminał. Poluję na sagę Millenium S. Larssona ale dzisiaj był 2 tom więc trochę bez sensu byłoby go brać nie czytając pierwszego:).
Od której zacząć? Jeszcze czeka mnie Zafon, przeczytałam dopiero 1/5 ale jakaś nudna, ale może się jeszcze rozkręci więc póki co nie rezygnuję z niej.



Udanej Majówki

14 komentarzy:

- coockie - pisze...

foresta się świetnie czyta, jeszcze przed maturą czytałam, ja dziś pracuję jeszcze godzinę, jutro pracuję, w poniedziałek pracuję - tak taki robol jestem, co by inni mieli długi weekend...

ju pisze...

a mi się ta suknia baaardzo podobała!
Millenium koniecznie czytaj po kolei;)
ja,podobnie jak twój mąż,pracuję...1 i 2 maja

ju pisze...

ja raczej tez nie pogrilluję,bo Tereska chora...musi wyzdrowieć,bo lecimy w piątek...aż sie boję,co to będzie....:/

Μαγδαλενα pisze...

a mi sie wydaje,ze wlasnie taka suknia jest idealna dla przyszlej krolowej :) elegancka, prosta i z klasą ;)

Μαγδαλενα pisze...

byłoby ladniej gdyby miała odkrytą góre, no ale wiadomo musiało byc grzecznie i elegancko :)

ewka&ewka pisze...

Suknia Kate bardzo mi się podoba, jest w moim stylu. Chociaż ten bukiecik wcale mi nie pasuje do całej reszty.

Ja się wreszcie ogarniam z czytaniem bo aż wstyd co blog to jakieś lektury a ja jak tam mała ciemnotka nic nie czytam, w środe wypozyczyłam Grochole Trzepot skrzydeł. Juz czytam do pościeli. Myślę już o kolejnej lekturze!!

Kaś pisze...

Ja jestem zachwycona sukną Kate! :))
Millenium koniecznie od początku, a Zafon się rozkręci! :)

mortish pisze...

wg mnie sukienka była fantastyczna! prosta, elegancka - sama klasa :) jestem oczarowana!

Martyna pisze...

Ja też uważam,że suknia była piękna,ale każdy ma swoje zdanie:)
Zacznij czytać od Foresta,nie zawiedziesz się:)

mortish pisze...

pippa też oczywiście niezłą kreację miała :)

dodałam teraz nowe zdjęcie :D w drugiej sukni :D

Anonimowy pisze...

Ja długiego weekendu nie mam,ale zamierzam spędzić czas na siłowni, a następnie poleniuchować z książką i czasopismami. Oby jak najmniej czasu spędzać przed kompem- tym bardziej,że pogoda za oknem piękna :>
Pozdrawiam :*

ewka&ewka pisze...

Masz na myśli Trzepot skrzydeł czy swoje aktualne czytanie??

Aśa :) pisze...

Oglądałam prawie całą relację ze ślubu książęcej pary. Niestety nie dotrwałam do sceny balkonowej, bo musiałam iść do pracy. Nadrobiłam zaległośći wieczorkiem, dzięki tvn24.
Cobena przeczytałam prawie wszystko. Lubię go bardzo. Ale moge przeczytać tylko dwie jego książki pod rząd. Czytając trzecią "męczy" mnie nieco schemat powieści. :))))
Miłego weekendu.

aggie171 pisze...

Moim zdaniem sukienka była przecudna!!!
Też nigdzie nie wyjeżdzamy - mąż w poniedz. do pracy.
Miłego weekendu.