wtorek, 26 kwietnia 2011

Powrót

I po świętach:((( Szybko zleciały, jak zwykle. Rano wróciliśmy od teściowej i prosto do pracy T. mnie zawiózł. Miałam trudny powrót do rzeczywistości bo święta były wyjątkowo udane. Musze przyznać że najlepsze od kilkunastu lat a już na pewno najlepsze po ślubie.



Zdjęć prawie w ogóle nie mam, tyle co zdjęcia Oliwki z psem ale to może innym razem.




Aby do weekendu majowego:)

5 komentarzy:

mortish pisze...

fajnie, że udały się święta :D

Μαγδαλενα pisze...

w sierpniu :/

amolko1 pisze...

Dawaj z psem!!!

ju pisze...

no,to wspaniale,że tak miło święta spędziłas;)))

aggie171 pisze...

Noo to super, że Twoje święta tak miło upłynęły.
Dawaj te photo z psem!